Wiosna zbliża się nieuchronnie, co stwarza konieczność wykonania niezbędnych prac w łowisku. Dodatkowe obowiązki powstały z chwilą wydzierżawienia obiektu stawowego “Chełmno”, gdzie przed dwoma laty umieściliśmy 50 szt. wykonanych własnym sumptem gniazd dla kaczek. Liczne w tym rejonie szopy pracze systematycznie dewastują te sztuczne gniazda, więc każdej wiosny należy doprowadzić je do porządku.
Wykorzystując kilkudniową pokrywę lodową udało się wyremontować kilkanaście gniazd. Nie obyło się jednak od „sprawdzania głębokości wody„ kiedy przy jednym z gniazd załamał się pode mną lód. Po ustąpieniu lodu, wyposażeni w wodery i niezbędny sprzęt, holowany na użyczonym nam przez łowczego pontonie, przystąpiliśmy do remontu pozostałych gniazd. W trójkę brnęliśmy od gniazda do gniazda, w głębokiej wodzie, pozostawiając za sobą fajne przytulne gniazda, w których jak z dumą oświadczyłem sam chętnie złożyłbym jaja. Podczas naszej wyprawy obserwowaliśmy liczne gęgawy, których pary walczyły o miejsca lęgowe. W niektórych remontowanych gniazdach stwierdzaliśmy pozostałości świadczące o sukcesie lęgowym ich lokatorek.
Po ukończeniu roboty usatysfakcjonowani i przekonani o przydatności sztucznych gniazd, usiedliśmy przy przygotowanym przez łowczego grillu i przygotowanych przez niego specjałach.
R.K.


