Sezon 1995/1996

Rozpoczął się dość burzliwie. Myśliwi z Brodów i okolic zainicjowali podział Koła i stworzenie dwóch nowych.

Decyzją dwóch Walnych zgromadzeń do podziału nie doszło. Było nas 58 myśliwych i 10 kandydatów.

Do Krainy Wiecznych Łowów odeszli nasi Koledzy:

Jan Włodarkiewicz i Ryszard Cieślak

Niech im Knieja Wiecznie Szumi.

Wśród Statutowych obowiązków nowego Zarządu (odwołano z funkcji łowczego Ryszarda Wysługockiego został członkiem Zarządu) stało się wybudowanie obelisku
śp. Grzegorzowi Pawelcowi.

Zawiązała się grupa sygnalistów: Ryszard Kałużny, Robert Siemion i Zbigniew Strzemecki.
Od dwóch lat łowisko znajduje się w Lubuskim Kompleksie Promocyjnym i na podstawie zaleceń Nadleśniczego zostały zlikwidowane niemalże wszystkie paśniki.
Na zimę zakupiono 10 ton buraków, 2 tony kukurydzy, 1 tonę ziemniaków oraz obsialiśmy 8,5ha ozimin.

Z dużej liczby buchtowisk pozostało tylko 3. Z racji kosztów utrzymania poletek produkcyjnych zaniechano na nich produkcji i koszenia łąk śródleśnych. Nikt nie przewidział długiej i ostrej zimy. Wystąpiły duże szkody w uprawach polnych. Wobec tak dużych trudności i problemów nie można było zrealizować wielu planów. Trudności spotęgowane zostały kłopotami we współpracy z naszym strategicznym odbiorcą tusz „Las -Skwierzyna” z którymi zerwano umowę. Obserwowaliśmy znaczny spadek populacji sarny i dzików.